Ania & Maciek.
Są takie pary, z którymi dobrze poznajemy się jeszcze przed ślubem. A później spotykamy się regularnie przy różnych zdjęciowych okazjach i nie możemy się nagadać.
I tak właśnie jest z Anią i Maćkiem.
I tak właśnie jest z Anią i Maćkiem.
Poznaliśmy się kilka miesięcy przed ślubem przy okazji nagrywania filmu z podziękowaniami dla ich rodziców. Spędziliśmy kilka godzin na naszej działce. A ponieważ nasi synowie świetnie bawili się z ich synkiem, my mieliśmy czas żeby lepiej się poznać i nagrać kilka scen do filmu.
Bez wątpienia dzięki temu, kiedy spotkaliśmy się póżniej na przygotowaniach w dniu ślubu nie było skrępowania, napięcia. My wiedzieliśmy czego oczekują, z kolei oni (mam nadzieję) czuli się przy nas bardzo swobodnie.
Ślub i wesele odbywały się w Miastkowie Kościelnym. Jest tam przepiękny kościół, który od miejsca wesela – pałacu Nogalin dzieli jedynie kilkusetmetrowa droga wysadzana starodrzewem. Dlatego młoda para wraz z gości pokonała ją na piechotę.
Wesele zaplanowane było w namiocie i ogrodzie. Ania i Maciek prowadzili wtedy kawiarnię na Saskiej Kępie z rzemieślniczymi lodami i w związku z tym przygotowali dla swoich gości specjalny namiot z barem, lodami oraz przestrzeń do odpoczynku na świeżym powietrzu.
Od ślubu minęło już trochę czasu. Rodzina się powiększyła. A my nadal spotykamy się przy okazji różnych uroczystości rodzinnych lub na naszych sesjach świątecznych.
Podsumowując znowu okazuje się, że najfajniejsze w naszej pracy jest poznawanie świetnych ludzi.
Bo do ludzi bez wątpienia mamy mega szczęście!
Zobaczcie!
p.s. jeśli traficie na małą klimatyczną lodziarnię z przepysznymi lodami po prawej stronie Wisły – sprawdźcie – prawdopodobnie to właśnie u Ani i Maćka 🙂
wesele – http://www.nogalin.pl
#gardenparty
#palacnogalin
#eleganckiewesele
#piechotadoslubu